Słów kilka o (u)śmiechu.

W nauce języka ważnym elementem jest wyrażanie naszych myśli w sposób najbardziej trafny i adekwatny do sytuacji. Często nie zdajemy sobie sprawy, jakie bogactwo oferuje nam język angielski. Czasami też przewyższa ono to oferowane przez nasz własny język. Niezwykła głębia języka może być przyrównana do kolorów. Tak jak w kolorach rozróżniamy odcienie, tak i w słowach możemy dostrzec mnogość znaczeń, których użycie determinowane jest przez kontekst. Przyjrzyjmy się bliżej kwestiom śmiechu i uśmiechu w języku angielskim. Na pierwszy rzut oka, oba zagadnienia wydają się być nieskomplikowane, jednak problemem mogą okazać się subtelne różnice charakteryzujące związane z nimi słowa.

Gdy zareagujemy wybuchem śmiechu, wielu z nas użyje jednego z najpowszechniej stosowanych czasowników, czyli laugh. Zaś opisując sytuację, która po prostu wywołała uśmiech na naszej twarzy, z pewnością użyjemy czasownika smile. Takie „szufladkowanie” pozbawia języka, tego, co jest w nim najpiękniejsze - jego barw, a przecież język angielski oferuje nam całą ich paletę. Oto niektóre z czasowników, które mam nadzieję pomogą wam jeszcze trafniej oddać opisywaną sytuację i lepiej zrozumieć niektóre z niuansów.

Śmiech stłumiony lub głośny, którego źródłem jest czyjeś niepowodzenie opisać możemy, jako chortle. Słowo to często zabarwione negatywnie, opisuje śmiech pełen satysfakcji.

Bliskim odpowiednikiem chortle jest chuckle. Jego negatywne nacechowanie w stosunku do chortle jest znacznie mniejsze. Zaś powodem śmiechu są myśli, które nas rozbawiły.

Niekontrolowany chichot spowodowany naszym własnym zdenerwowaniem czy też zawstydzeniem zostanie opisany słowem giggle. Ten typ śmiechu jest charakterystyczny dla dziewczynek rozbawionych kłopotliwą sytuacją. Często towarzyszy temu gest zakrywania ust dłońmi.

Synonimem czasownika giggle może być słowo titter. Słowo titter także można przetłumaczyć, jako „chichot”. Również towarzyszyć temu może wspomniany wyżej gest zakrywania ust. Subtelna różnica polega na tym, że to my śmiejemy się z żenującej czy też kłopotliwej sytuacji, w której ktoś się znalazł.

Naśmiewanie się z sytuacji, która nie powinna być śmieszna, opisać może słowo snigger. Jest to słowo nacechowane bardzo negatywnie. Można je określić, jako „szyderczy śmiech” bądź też „wyśmiewanie się”, najczęściej w tajemnicy.

Wybuch głośnego śmiechu opisać można, jako guffaw. Często okazywany, jako spontaniczna reakcja na żart lub zabawną sytuację.

Głośny, skrzekliwy i denerwujący śmiech opisuje czasownik cackle.

Innym wartym zgłębienia wyrazem jest czasownik smile. Przyjrzyjmy się poniższym przykładom ukazującym różnice znaczeniowe pomiędzy poszczególnymi słowami:

Uśmiech uprzejmy, pełen ciepła i szczęścia określimy, jako beam.

Szeroki uśmiech, ukazujący zęby to grin. Często wyrażający radość, zażenowanie lub inne silne emocje.

Uśmiech nieszczery, sztuczny i wymuszony opiszemy, jako simper. Można go porównać do sytuacji, gdy musimy powitać i uścisnąć dłoń nielubianej przez nas osoby.

Złośliwy uśmiech, pełen satysfakcji, pojawiający się mimowolnie na twarzy można opisać, jako smirk. Powodem może być rodzaj satysfakcji lub zadowolenia z czyjegoś niepowodzenia. Słowo to raczej nacechowane jest negatywnie.

Jak widać, język angielski oferuje nam znacznie więcej niż mogłoby się wydawać. Z całą pewnością warto poświęcić czas na wzbogacanie naszej mowy oraz na badanie różnic, często niewielkich, pomiędzy bliskimi znaczeniowo wyrazami. Mam nadzieję, że powyższe, bardzo ogólne, opracowanie różnic pomiędzy wymienionymi czasownikami sprawi, że poczujecie „niedosyt” i rozpoczniecie niezwykłą podróż, która pozwoli wam w pełni operować językiem i dokładniej wyrażać siebie.


Comments

Drobna korekta.

Szeroki uśmiech, ukazujący zęby to grin :)