Dzien dobry,
Czy ktos bylby tak uprzejmy i mnie skorygowal w ponizszym jesli jest taka potrzeba lub zasugerowal wlasna wersje?
Na wspólną radość,
na chleb powszedni,
na poranne otarcie oczu
w blasku słonecznym,
na nieustające sobą zdziwienie,
na gniew, krzywdę i przebaczenie
wybieram Ciebie.
K.I. Gałczyński
For common joy,
for daily bread,
for drying eyes in the glare of a sun
for incessant surprise over each other,
for wrath, harm and forgiveness
I choose you.
Serdecznie dziekuje
Kasia